łypanie spode łba.
To była ich pierwsza sesja, lecz Jessica w ciągu minionych lat miała już wielu podobnych pacjentów, zarówno nastoletnich, jak i dorosłych. - Od początku... - mruknął. - No to początek jest taki, że starzy kazali mi przyjść do pani. - Ponieważ martwią się o pana. Proszę mi powiedzieć, czy wierzy pan, że jest wampirem? - Ton jej głosu brzmiał zupełnie neutralnie i całkowicie poważnie. - Już dawno powinienem był się tego domyślić. Nie sypiam po nocach. - Tak, słyszałam. Rozumiem, że z tego powodu trudno panu chodzić do szkoły. Lekceważąco machnął ręką. - Szkoły są dla zwykłych śmiertelników. RS Oto nowy minister finansów. Premier podał NAZWISKO 62 - Panie Peterson... - Jake. Niech mi pani mówi Jake. - Jake, przyjmijmy więc, że jesteś wampirem. Ale nawet wampiry muszą jakoś zarabiać na swoje utrzymanie. Zdołała go zaskoczyć. - Wampiry... muszą zarabiać? Pochyliła się do przodu. Ograniczenia lotów od 1 maja do 31 maja 2022 r. - Jake, istnieją choroby, które wywołują psychologiczne pragnienie picia krwi. - Ja nie mam psychologicznego pragnienia, tylko biologiczną potrzebę. Ja muszę pić krew. - Musisz czy jesteś przekonany, że musisz? - Nie jestem jedyny - odparł, broniąc się. - Jest nas więcej. Nie tylko ja potrzebuję krwi. - Jake, nie wiem, czy powinieneś przychodzić do psychologa, bo jeśli rzeczywiście odczuwasz pragnienie krwi, należałoby przeprowadzić szereg testów medycznych. Potrząsnął głową. - Nie. - Ale dlaczego nie? - Bo i tak nic nie znajdą. - Znowu łypnął na nią ponuro. - Nie rozumie pani? Nie jestem chory, jestem wampirem. Stłumiła westchnienie. Już tyle razy przeprowadzała podobną rozmowę! Wiele osób ściągało do Nowego Orleanu, wierząc w swoje nadnaturalne moce, mając się za wampiry lub po prostu mając ochotę przystać do jakiegoś kultu, by pokazać, że są inni lub że są anty... Ogólnie RS 63 anty. Niektórym nawet zdarzało się popełniać zbrodnie, tak dalece byli przekonam o swojej odmienności i swoich szczególnych zdolnościach. Ból gardła przyczyny Na chwilę wróciła myślami do wydarzeń, których świadkiem była w Transylwanii. Za nimi rzeczywiście stało prawdziwe, czyste zło. - Jestem wampirem - powtórzył z naciskiem Jake. - Kiedy to sobie uświadomiłeś po raz pierwszy? - Wierzy mi pani? Odłożyła notes. - Posłuchaj, Jake, jesteś na najlepszej drodze do wpadnięcia w poważne kłopoty. Chcę ci pomóc, ale jeśli mam to zrobić, najpierw musisz mi opowiedzieć, co się właściwie z tobą dzieje. To co, opowiesz? Skinął głową i usiadł inaczej, opierając się wygodnie, co stanowiło duży postęp. Już nie łypał podejrzliwie i niechętnie, przestała emanować z