Zawsze wiedział dokładnie, jak pada cień i gdzie usiąść lub

  • Chrystian

Zawsze wiedział dokładnie, jak pada cień i gdzie usiąść lub

25 June 2022 by Chrystian

stanąć, żeby się w nich ukryć. To ją irytowało. Przesunęła wzrokiem po jego bordowym, jedwabnym szlafroku i spodniach od piżamy. -Dlaczego nie śpisz? -Chyba miałem dziś za mało ruchu - usprawiedliwił się. Podniósł kryształowy kieliszek z winem do ust ukrytych w cieniu. Zalśniło szkło. Zauważyła, że jego prawa dłoń jest gładka, bez blizn. Drugą trzymał przy sobie, poza zasięgiem jej wzroku. -Cóż, sam jesteś sobie winny. Nikt nie mówi, że nie możesz opuścić wieży. -Nie chcę o tym rozmawiać, Lauro. Jeśli chcesz się kłócić, to lepiej sobie idź. A jeśli masz ochotę zostać, to na kredensie stoi wino. fitprofit Zawahała się. Zastanawiała się, czy to rozsądne. - Boisz się? - zapytał. Jego głos powodował u Laury dziwne stany. Zaśmiała się pod nosem. -Ciebie? Nie, ty tylko warczysz, ale nie gryziesz. -Skąd wiesz? -Bo nie podchodzisz na tyle blisko, żeby móc ugryźć - zażartowała. Wig20 Niech ona już w końcu usiądzie. Blask ognia przeświecał przez jej czarny, satynowy szlafroczek, dzięki czemu widział zarysy nagiego ciała. Nie był w stanie odwrócić wzroku. Stała przed nim wcielona doskonałość. Nie chciał jej pożądać, ale był tylko mężczyzną nieróżniącym się od innych. Laura była zapierającą dech w piersiach długonogą pięknością z pełnym biustem. I mieszkała tutaj, pod jego dachem. -Usiądź, Lauro - powiedział w końcu, bo nie był już w stanie dłużej na nią patrzeć. -Idę zaparzyć sobie herbatę. Poszła do kuchni, zrobiła herbatę i wróciła. Richard wciąż tam siedział. Nie była zadowolona z tego, że sprawiło jej to aż taką przyjemność. Usiadła na krańcu sofy, blisko ognia. Wzięła kubek w obie dłonie, piła wolno, patrząc w tańczące płomienie. Zmienił pozycję. Wyczuła to bez patrzenia w jego stronę. Starała się stłumić miotające nią emocje, ale one nie chciały odejść. Otuliła się szlafroczkiem. Przypomniała sobie zdjęcie. Jakie to musi być dla niego trudne. Kobiety wzdychały na jego widoki a teraz wzdrygają się z odrazą. Spojrzała w jego kierunku. -Przepraszam za to, co powiedziałam wczoraj wieczorem. -Dlaczego przepraszasz? To prawda.. -Ale nie musiałam tego wytykać. 40 proc. zysku rocznie na giełdzie? Dzięki tej strategii to podobno możliwe -Przyjmuję przeprosiny. -Dziękuję, panie Blackthorne. -Myślę, że dość już siebie nawzajem zraniliśmy, żeby mówić sobie po imieniu. -Już od dawna tak mówimy - wyszeptała miękko, wykręcając się w jego stronę. - Nie chciałam cię zranić - powtórzyła. -Prawda bardziej zraniła ciebie niż mnie. -Przestań być taki cholernie zimny! - Odstawiła głośno kubek na ławę.

Posted in: Bez kategorii Tagged: gatunki choinek, gatunki choinek, delikatne fryzury slubne,

Najczęściej czytane:

wielkim, pieknym i zimnym domu. Jej domu.

Wysiadły na drugim pietrze i ruszyły szerokim korytarzem, który, jak przypuszczała, był osrodkiem tego domu. Panował tu półmrok, tylko kilka lamp paliło sie na stolikach ... [Read more...]

problem.

- Ja mam chyba taki sam problem - odparł. Nie miała odwagi mu uwierzyć, nie chciała znów zanurzyć się w otchłani smutku i bólu, a jednak nie mogła przestać go kochać. Nie odrywając spojrzenia od jej oczu, mocno ją pocałował. Kiedy ściągnął jej koszulkę i ... [Read more...]

Ekipa fani mogą wygrać udział w jednym z filmów

kieszeni. Z pewnoscia którys bedzie pasował do jednego z

samochodów stojacych w gara¿u, nawet jesli Eugenia sama nie jezdzi. Ale Marla nie smiała sie przyznac, ¿e ma klucze tesciowej. Najpierw sama musi dostac sie do gabinetu. Nick ... [Read more...]

Polecamy rowniez:

Biznes i klimat
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 www.radcaprawny.kutno.pl

WordPress Theme by ThemeTaste